source Serwis Elektryki i Elektroniki Samochodowej, Profesjonalny serwis samochody w Warszawie Wawer. Zadzwoń do nas. Powierz samochód profesjonalistom! Uczciwość i rzetelność. Szybka realizacja. Doświadczeni mechanicy. Nowoczesny sprzęt. Usługi: przeglądy gwarancyjne, mechanika samochodowa, warsztat z serwisem samochodowym specjalizujący się w mechanice, elektryce i elektronice samochodowej. Mechanik samochodowy w Warszawie.
Naprawa elektryki / elektroniki samochodowej. Oferujemy: naprawę / odbudowę samochodowej instalacji elektrycznej w samochodach w Warszawie. Serwisy samochodowe Serwis Elektroniki zajmują się elektroniką i elektryką samochodową. Dobry Auto Elektryk w Twojej okolicy. Układy elektryczne – montaż i naprawa. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu elektryk samochodowy Warszawa.
Mobilną naprawę elektryki samochodowej w Warszawie świadczą serwisy naszych mechaników w Warszawie. Warsztat Samochodowy, Naprawy z dojazdem we wskazane miejsce, czyli tzw. Mobilny Auto Serwis, Mechanika Samochodowa, Elektryka Samochodowa. Oferujemy komputerową diagnostykę silnika oraz naprawy z zakresu elektroniki, elektromechaniki i elektryki samochodowej w Warszawie. Warsztat z serwisem samochodowym specjalizujący się w mechanice, elektryce i elektronice samochodowej. Mechanik samochodowy z dojazdem w stolicy Polski.
Elektryka samochodowa w Warszawie tylko u nas! PODEJMUJEMY SIĘ CIĘŻKICH PRZYPADKÓW. Nasz serwis samochodowy dysponuje nowoczesnymi urządzeniami diagnostycznymi.
Posiadamy10 mobilnych mechaników w Warszawie + Sieć Warsztatów Samochodowych
47 thoughts on “Kto byłby winny, gdyby doszło do kolizji?”
Miałem identyczna sytuację. Winny był gościu który wyprzedzał na skrzyżowaniu. Sąd tak ogłosił, chociaż widzę że eksperci z YT mają podzielone zdanie 😱🤣🤣
Przepisy.. wszystko zależy od tego kiedy został rozpoczęty manewr wyprzedzania (przed czy po włączeniu kierunkowskazu do skrętu), osoba skręcająca ma się upewnić! Czy może wykonać ten manewr, czyli musi popatrzyć w lusterko czy nikt nie nadjeżdża, choćby służby na sygnale. Hipotetycznie, wina powinna być osoby skręcającej, ponieważ nie upewniła się co do możliwości wykonania manewru i to ona spowodowała kolizje/wypadek. To ze kierowca który wyprzedzał łamał przepisy nie czynni go winnym, bo osoba skręcająca powinna się upewnić. To jest jak z wymuszeniem którego kierowcy tez nie rozumieją a w Polsce wymuszenia to niestety norma. Wracając, jeżeli jest np. Teren nie zabudowany z ograniczeniem do 70 km/h nie znaczy że kierowca tam tyle jedzie bo może łamać przepisy i jechać 110 km/h i w ten sposób osoba która włącza się do ruchu, wymusza pierwszeństwo i tłumaczy że osoba jechała z większa prędkością i gdyby jechała 70 km/h to nie doszło by do wymuszenia i w konsekwencji do kolizji. Czyli osoba jadąca szybciej niż pozwalają przepisy, nie jest winna kolizji wymuszenia pierwszeństwa, tylko jest to osoba wymuszająca pierwszeństwo bo to ona się nie upewniła czy może wykonać manewr poprawnie. Tak samo jest z wyprzedzaniem (przynajmniej tak było 5 lat temu, moi znajomi mieli takie sytuacje dwie w ciągu roku) osoba wyprzedzająca łamie przepisy ale to przez nieuwagę osoby skręcającej dochodzi do kolizji/wypadku. Kierowca który wyprzeda mógł rozpocząć ten manewr przed włączeniem kierunkowskazu osoby skręcającej. Dziekuje za uwagę.
P.S: Nie lubię tego kanału, z powodu promowania szkodliwych zachowań na drogach(blokowanie lewego pasa, nagrywanie, wymuszanie sytuacji dla filmiku, i komentarze do których się zaraz odniosę) ale również są tu piętnowane zachowania złe, czyli piractwo drogowe. Tylko śmieszą mnie Ci znawcy którzy piszą „wariat/pirat jego winna!” I piszą je zapewne osoby które nie potrafią jeździć i włączają się na autostradę lub S kę przy prędkości 60km/h jak widze takiego idiotę który chce włączyć się do ruchu z taka prędkością, zwalniam prawie do 0 i czekam aż idiota się wbije przed rozpędzony samochód który nerwowo odbija na lewy pas, nie patrząc ze jest wyprzedzany… albo wymuszenia o których wspomniałem wyżej, teren zabudowany ale ktoś jedzie 70 km/h a gość wyjeżdża, bo tu jest 50 i nie widzi swojej winy, żenada.. wymuszenie to „istotna zmiana prędkości” wiec jak ja jadąc 70 km/h będę musia zwolnić do 40 to mamy wymuszenie pierwszeństwa… Dobra koniec żali, pamietajmy o promowaniu: Kultury na drodze Ruszania odrazu gdy pojawi się zielone! A piętnowaniu, prawdziwych piratów
Jak dla mnie to 100% winy byłoby tego, co wyprzedzał- widząc podwójną ciągłą linię masz prawo przypuszczać, że kierowcy będą przestrzegać przepisów. Gdybyś wjechał na zielonym i ktoś na czerwonym by w ciebie uderzył, to ponad wszelką wątpliwości wiadomo czyja wina – oczywiście, że Tuska/Kaczyńskiego 😉
Oczywiście że merola, wyprzedzał w miejscu niedozwolonym bo podwójna ciągła więc osoba która skręca miała prawo się nie spodziewać go w tamtym miejscu.
To po całe te przepisy o lini ciągłej, jak i tak ma być winny skręcający… kto za kazdym razem patrzy w lusterko przy skręcie w lewo? Wątpie. To ja mam zachować szczegolną ostroznosc przy skręcie, a ten co wyprzedza przez linią ciągłą, na skrzyżowaniu nie musi? Obojgu mandad i te wszystkie znaki i przepisy wycofać.
Kiedy czytam te " mądre" komentarze,to mam wątpliwości czy mogę jutro wyjechać z garażu. No i wyjaśniło się przy okazji,dlaczego tylu młodych ludzi ginie w wypadkach!!!
W 99% przypadków policja orzeka winę skręcającego, jakoby nie upewnił się że może bezpiecznie wykonać manewr. Policja przy tym kompletnie pomija przepis o zakazie wyprzedzania na skrzyżowaniu. Sprawa do wygrania tylko w sądzie.
Kierowca podczas wyprzedzania ma obowiązek upewnić się czy ma miejsce do wyprzedzania i czy kierujący za nim nie rozpoczął tego manewru a kierujacy przed nim nie zmienia pasa ruchu lub kierunku jazdy więc chyba wiadomo czyja wina 😏
Wstyd się przyznać ale sam na tym skrzyżowaniu jeden raz wyprzedziłem. Jeszcze przed przebudową i nie było tak dobrze oznaczone a samochód przede mną nie sygnalizował zamiaru skrętu nawet zmianą prędkości.
Sąd jeden powie tak inny tak. Generalnie jest tak, że jak ktos wjeżdża tak jak ford tylko do posesji czy na drogę wewnetrzną itp i ktoś go wyprzedza to winny jest ten skręcający, a jak dzieje się to na skrzyżowaniu, to ten wyprzedzający winny.. Choć jeden i drugi ma zachować szczególną ostrożność i upewnić się.. niezawisły sąd może nawet współwinę orzec albo jeszcze inaczej i co mu zrobisz.. Niektórzy sędziowie nie mają nawet prawa jazdy.. ale fakt że sumienie i zdrowy rozsądek podpowiadają od razu żeby temu wariatowi co wyprzedza ktoś zabrał prawo jazdy nim kogoś zabije.. 😀 No chyba że wyprzedza kolumna rządowa.. to życzę powodzenia w tej batalii.. gdzieś już to było co? Hehe..
Miałem identyczna sytuację. Winny był gościu który wyprzedzał na skrzyżowaniu. Sąd tak ogłosił, chociaż widzę że eksperci z YT mają podzielone zdanie 😱🤣🤣
Przepisy.. wszystko zależy od tego kiedy został rozpoczęty manewr wyprzedzania (przed czy po włączeniu kierunkowskazu do skrętu), osoba skręcająca ma się upewnić! Czy może wykonać ten manewr, czyli musi popatrzyć w lusterko czy nikt nie nadjeżdża, choćby służby na sygnale. Hipotetycznie, wina powinna być osoby skręcającej, ponieważ nie upewniła się co do możliwości wykonania manewru i to ona spowodowała kolizje/wypadek. To ze kierowca który wyprzedzał łamał przepisy nie czynni go winnym, bo osoba skręcająca powinna się upewnić. To jest jak z wymuszeniem którego kierowcy tez nie rozumieją a w Polsce wymuszenia to niestety norma. Wracając, jeżeli jest np. Teren nie zabudowany z ograniczeniem do 70 km/h nie znaczy że kierowca tam tyle jedzie bo może łamać przepisy i jechać 110 km/h i w ten sposób osoba która włącza się do ruchu, wymusza pierwszeństwo i tłumaczy że osoba jechała z większa prędkością i gdyby jechała 70 km/h to nie doszło by do wymuszenia i w konsekwencji do kolizji. Czyli osoba jadąca szybciej niż pozwalają przepisy, nie jest winna kolizji wymuszenia pierwszeństwa, tylko jest to osoba wymuszająca pierwszeństwo bo to ona się nie upewniła czy może wykonać manewr poprawnie. Tak samo jest z wyprzedzaniem (przynajmniej tak było 5 lat temu, moi znajomi mieli takie sytuacje dwie w ciągu roku) osoba wyprzedzająca łamie przepisy ale to przez nieuwagę osoby skręcającej dochodzi do kolizji/wypadku. Kierowca który wyprzeda mógł rozpocząć ten manewr przed włączeniem kierunkowskazu osoby skręcającej. Dziekuje za uwagę.
P.S: Nie lubię tego kanału, z powodu promowania szkodliwych zachowań na drogach(blokowanie lewego pasa, nagrywanie, wymuszanie sytuacji dla filmiku, i komentarze do których się zaraz odniosę) ale również są tu piętnowane zachowania złe, czyli piractwo drogowe. Tylko śmieszą mnie Ci znawcy którzy piszą „wariat/pirat jego winna!” I piszą je zapewne osoby które nie potrafią jeździć i włączają się na autostradę lub S kę przy prędkości 60km/h jak widze takiego idiotę który chce włączyć się do ruchu z taka prędkością, zwalniam prawie do 0 i czekam aż idiota się wbije przed rozpędzony samochód który nerwowo odbija na lewy pas, nie patrząc ze jest wyprzedzany… albo wymuszenia o których wspomniałem wyżej, teren zabudowany ale ktoś jedzie 70 km/h a gość wyjeżdża, bo tu jest 50 i nie widzi swojej winy, żenada.. wymuszenie to „istotna zmiana prędkości” wiec jak ja jadąc 70 km/h będę musia zwolnić do 40 to mamy wymuszenie pierwszeństwa…
Dobra koniec żali, pamietajmy o promowaniu:
Kultury na drodze
Ruszania odrazu gdy pojawi się zielone!
A piętnowaniu, prawdziwych piratów
Moja znajoma miała dokładnie taka sytuację tylko że skręcała do domu… Dostała mandat jak i sprawca dlatego że nie upewniła się czy może skręcać…
Spytaj B. Szydło ..
Jak dla mnie to 100% winy byłoby tego, co wyprzedzał- widząc podwójną ciągłą linię masz prawo przypuszczać, że kierowcy będą przestrzegać przepisów. Gdybyś wjechał na zielonym i ktoś na czerwonym by w ciebie uderzył, to ponad wszelką wątpliwości wiadomo czyja wina – oczywiście, że Tuska/Kaczyńskiego 😉
Oczywiście że merola, wyprzedzał w miejscu niedozwolonym bo podwójna ciągła więc osoba która skręca miała prawo się nie spodziewać go w tamtym miejscu.
niestety orzeczenia o winie są różne, niestety najczęściej Policja wystawia 2 mandaty…..
To po całe te przepisy o lini ciągłej, jak i tak ma być winny skręcający… kto za kazdym razem patrzy w lusterko przy skręcie w lewo? Wątpie. To ja mam zachować szczegolną ostroznosc przy skręcie, a ten co wyprzedza przez linią ciągłą, na skrzyżowaniu nie musi? Obojgu mandad i te wszystkie znaki i przepisy wycofać.
a się głupio pytasz, wiadomo, że wyprzedzający
Najbardziej właściwe byłoby orzeczenie o współwinie. Za rzadko zapadają takie orzeczenia.
Sprawcą byłby oczywiście ten który wyprzedzał
Winę ponosiłby skręcający w lewo
Kiedy czytam te " mądre" komentarze,to mam wątpliwości czy mogę jutro wyjechać z garażu. No i wyjaśniło się przy okazji,dlaczego tylu młodych ludzi ginie w wypadkach!!!
Wina tego z fokusa. Nie upewnił się czy jest wyprzedzany tylko skręcił, a że podwojna to oddzielny mandat dla tego merola.
Bydło
2 ciągle-wina wyprzedzajacego.
linia przerywana-wina skrecajacego.
bo sie nie upewnil.
i to jest chore.
Oczywiście że kierowca Focusa popelnia wykroczenie, bo nie upewnia sie czy może bezpiecznie wykonać manewr, po to mamy lusterka😁
100% Mercedes płaci. Jest linia podwójna ciągła, także przepisy… Gdyby była linia przerywana to owszem wina była by Forda.
Wyprzedzający.
winne sejczento
Ewidentnie wina wyprzedzającego… Gdyby skręcający w lewo chcial wjechac w polną drogę bądź posesję, musiałby się upewnić czy nikt go nie wyprzedza
Winny będzie wyprzedzajacy tylko wtedy gdy będą pasy oznaczające skrzyżowanie w innym przypadku wina będzie po stronie skręcającego.
Wina oczywiście obupulna.
1. Nie wolno wyprzedzać na skrzyżowaniu
2. Nie wolno zmieniać pasa ruchy Nie upewniając się w lusterku czy jest wolny.
W 99% przypadków policja orzeka winę skręcającego, jakoby nie upewnił się że może bezpiecznie wykonać manewr. Policja przy tym kompletnie pomija przepis o zakazie wyprzedzania na skrzyżowaniu. Sprawa do wygrania tylko w sądzie.
Na podwójnej wyprzedzał wiec to chyba oczywiste
Oczywiście że ten z mercedesa.
Nie trzeba mieć prawo jazdy, bądź jakiej kolwiek wiedzy, nawet ufo by wiedziało 😉 pozdro i Życzę Wszystkim Wszystkiego Dobrego 💪🏻😉👍👍👍👍
Kierowca podczas wyprzedzania ma obowiązek upewnić się czy ma miejsce do wyprzedzania i czy kierujący za nim nie rozpoczął tego manewru a kierujacy przed nim nie zmienia pasa ruchu lub kierunku jazdy więc chyba wiadomo czyja wina 😏
Zależy od policjanta,u mnie wyglądało to że zostaliśmy ukarani we dwóch bo nie upewniłem się w lusterku 🤔
Pełno takich kretynów
skręcający byłby winny wg kodeksu.
chore.
Ale pytanie ja pierdole no kto?
my fault, as usually….
Oczywiście że wina forda bo skręcał a Mercedes jechał swoim pasem a że wyprzedzał na skrzyżowaniu to mandacik Tylko
Wstyd się przyznać ale sam na tym skrzyżowaniu jeden raz wyprzedziłem.
Jeszcze przed przebudową i nie było tak dobrze oznaczone a samochód przede mną nie sygnalizował zamiaru skrętu nawet zmianą prędkości.
Przecież to zależy kto wyprzedza. Człowiek czy władza. Jeden już ma zniszczone życie.
Jesli Mercedesem jechaloby 2 policjantów w cywilu po służbie to pewnie Focusa;)
🤣🤣🤣
Przed skrętem w lewo masz obowiązek spojrzeć w lewe lusterko czy pas lewy wolny. To że wyprzedzał na podwójnej ciągłej to już inna sprawa
Sąd jeden powie tak inny tak. Generalnie jest tak, że jak ktos wjeżdża tak jak ford tylko do posesji czy na drogę wewnetrzną itp i ktoś go wyprzedza to winny jest ten skręcający, a jak dzieje się to na skrzyżowaniu, to ten wyprzedzający winny.. Choć jeden i drugi ma zachować szczególną ostrożność i upewnić się.. niezawisły sąd może nawet współwinę orzec albo jeszcze inaczej i co mu zrobisz.. Niektórzy sędziowie nie mają nawet prawa jazdy.. ale fakt że sumienie i zdrowy rozsądek podpowiadają od razu żeby temu wariatowi co wyprzedza ktoś zabrał prawo jazdy nim kogoś zabije.. 😀 No chyba że wyprzedza kolumna rządowa.. to życzę powodzenia w tej batalii.. gdzieś już to było co? Hehe..
wiadomo że baran wyprzedzający !!!
Kierowca skrecajacy powinien spojrzec w lusterko
wina kaczyńskiego
Nie dość że podwójna ciągła to jeszcze Skrzyżowanie!
mercedes
Zależy kto jedzie. Jak premier Szydlo to winny jest tamten
Wina konfitury