Wypadek (Zambrzyce-Króle) – Tir staranował dostawcze Iveco na DK 8
Posiadamy 10 mobilnych mechaników w Warszawie
+ Sieć Warsztatów Samochodowych
Mobilny Elektryk
+48 570 933 114
Zajęte dzwoń dalej! ⬇️
Mobilny Mechanik Warszawa
+48 512 149 689
[*]
Do wypadku doszło pod koniec listopada 2012 roku, dokładnie w miejscowości Zambrzyce Króle (woj. podlaskie). Łącznie brały w nim udział cztery ciężarówki, bus oraz samochód osobowy.
Według ustaleń policji, 37-letni Białorusin prowadzący ciężarówkę zjechał na przeciwległy pas ruchu. Najpierw zaczepił o tył naczepy mijającej go ciężarówki, potem uderzył w jadącą za nią, kolejną ciężarówkę, która po wypadku zjechała do rowu i przewróciła się na bok. Za nią jechał citroen berlingo, którego kierowca – chcąc uniknąć czołowego zderzenia – zjechał do rowu.
Za ciężarówką jechał iveco, którego kierowca nie zdołał uniknąć wypadku. Uderzony czołowo samochód został zepchnięty z drogi i dachował. Zginęły trzy osoby z tego samochodu. [*] [*] [*]
więcej info na www.tvn24.pl
autor filmu: liveleak.com/brrrtmn
source Usługi dla branży Elektryka i elektronika samochodowa Doświadczeni kierowcy są do Państwa dyspozycji w zakresie transportu w warszawskim Wawrze. Skontaktuj się z nami. Zadbaj o swój samochód u fachowców. Najwyższe standardy wiarygodności i uczciwości. Natychmiastowe działanie. Mistrzowscy majsterkowicze Nowoczesne maszyny. Usługi obejmują przeglądy gwarancyjne, mechanikę samochodową oraz warsztat oferujący naprawy w zakresie mechaniki, elektryki i elektroniki samochodowej. Mechanik samochodowy z Warszawy.
Rozwiązywanie problemów i naprawa podzespołów elektronicznych w pojazdach. W Warszawie możemy naprawić lub przebudować instalację elektryczną Twojego pojazdu. Serwis Elektroniki, firma oferująca usługi związane z motoryzacją, zajmuje się elektryką i elektroniką pojazdów. Najlepszy elektryk samochodowy w Twoim regionie. Montaż i naprawa infrastruktury elektrycznej. Warszawski elektryk samochodowy z kilkuletnim stażem w branży.
Automotive E&E services Warszawa Wawer posiada doświadczonych szoferów. Dowiadywać się. Specjalizuj się w swoim samochodzie. Najwyższa uczciwość i rzetelność. Natychmiastowy. Modernizacja rzemieślników. Dostępne są przeglądy gwarancyjne, mechanika samochodowa oraz warsztat oferujący usługi mechaniczne, elektryczne i elektroniczne. warszawski mechanik.
Naprawa elektroniki samochodowej. Możemy przywrócić instalację elektryczną Twojego samochodu w Warszawie. Serwis Elektroniki specjalizuje się w elektrotechnice i elektronice samochodowej. Lokalny elektryk samochodowy. Naprawa infrastruktury elektrycznej. Weteran warszawskiego elektryka samochodowego.
Nasi warszawscy elektrycy samochodowi są mobilni. Automotive Service Center, Serwis samochodowy na miejscu, Mechanik lub Elektryk w określonej lokalizacji. Warszawa diagnostyka i naprawy elektroniki, elektromechaniki i elektryki samochodowej. Fachowa naprawa samochodów, obejmująca elementy mechaniczne, elektryczne i techniczne. Warszawa, Polska mechanik samochodowy.
Tylko elektrycy samochodowi w Warszawie. Złożone instancje są akceptowane. Nasz warsztat samochodowy posiada zaawansowany sprzęt diagnostyczny.
Nasi warszawscy mechanicy samochodowi oferują mobilne usługi naprawy elektryki samochodowej. Automotive Service Center, Auto Naprawa na miejscu (lub „Mobile Auto Service”), Mechanik lub Elektryk w określonej lokalizacji. W Warszawie świadczymy usługi z zakresu elektroniki, elektromechaniki i elektryki samochodowej, w tym diagnostykę i naprawy. Warsztat oferujący fachową obsługę samochodów, w tym naprawę i konserwację elementów mechanicznych, układów elektrycznych oraz gadżetów technologicznych. Dostępny mechanik samochodowy w Warszawie.
Jesteśmy jedynymi elektrykami samochodowymi w Warszawie. Przyjmujemy skomplikowane przypadki. Nasz warsztat samochodowy korzysta z najnowocześniejszych narzędzi diagnostycznych.
Serwis Elektryki i Elektroniki Samochodowej, Profesjonalny serwis samochody w Warszawie Wawer. Zadzwoń do nas. Powierz samochód profesjonalistom! Uczciwość i rzetelność. Szybka realizacja. Doświadczeni mechanicy. Nowoczesny sprzęt. Usługi: przeglądy gwarancyjne, mechanika samochodowa, warsztat z serwisem samochodowym specjalizujący się w mechanice, elektryce i elektronice samochodowej. Mechanik samochodowy w Warszawie.
Naprawa elektryki / elektroniki samochodowej. Oferujemy: naprawę / odbudowę samochodowej instalacji elektrycznej w samochodach w Warszawie. Serwisy samochodowe Serwis Elektroniki zajmują się elektroniką i elektryką samochodową. Dobry Auto Elektryk w Twojej okolicy. Układy elektryczne – montaż i naprawa. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu elektryk samochodowy Warszawa.
Mobilną naprawę elektryki samochodowej w Warszawie świadczą serwisy naszych mechaników w Warszawie. Warsztat Samochodowy, Naprawy z dojazdem we wskazane miejsce, czyli tzw. Mobilny Auto Serwis, Mechanika Samochodowa, Elektryka Samochodowa. Oferujemy komputerową diagnostykę silnika oraz naprawy z zakresu elektroniki, elektromechaniki i elektryki samochodowej w Warszawie. Warsztat z serwisem samochodowym specjalizujący się w mechanice, elektryce i elektronice samochodowej. Mechanik samochodowy z dojazdem w stolicy Polski.
Elektryka samochodowa w Warszawie tylko u nas! PODEJMUJEMY SIĘ CIĘŻKICH PRZYPADKÓW. Nasz serwis samochodowy dysponuje nowoczesnymi urządzeniami diagnostycznymi.
Kierowca tego iveco byl tata takiego gosteczka z mojej klasy
Metryczka
Data wypadku: 24 listopada 2012
Miejsce wypadku: Zambrzyce Króle (powiat zambrowski, woj podlaskie)'
Liczba zmarłych: ok. 3 osoby
Liczba rannych: nie wiem
typowy morderca z tira
miał w dupie zasady:)
dupek
Kaczmarczyk przejechał i … ps. a gdzie widac wystrzał opony!?
Szkoda naprawdę szkoda tych ludzi z dostawczaka widać na filmie jak osoba prowadząca busa wypada z kabiny i wpada prosto pod koła tira naprawdę wielka tragedia ale tak to jest jak opona w tirze wyjebie którym jeszcze kierowca popierda…. ileś tam w nie dozwolonej prędkości to nie ma szans na jakiekolwiek normalne wychamowanie. W tym przypadku widzimy jak ten mercedes ma troche prędkości nie wiem dokładnie ile tam było ale jestem wstanie ocenić że dużo… i nie stety osoby w tym busie nie miały szans na jakiekolwiek przeżycie busa poprostu wypierdoliło na pobocze ale najbardziej szkoda mi tych ludzi….
Jeśli doszło do wystrzału to znaczy że opona była wadliwa i kierowca razem z firmą powinni prawnie odpowiedzieć i z tego co wiem to tak będzie bo szofer dzięki Bogu nadal siedzi w areszcie. Takich ludzi którzy powodują takie wypadki powinno się wieszać natychmiast bo są tylko zagrożeniem dla innych. Czy po takich wypadkach nikomu nie przychodzi refleksja że jakby ten tir jechał na platformie kolejowej to nie byłoby w ogóle tego zdarzenia? Przecież statystki też jasno pokazują że odsetek wypadków spowodowanych przez kierowców ciężarówek w porównaniu do ich ilości jest po prostu porażający!
a czy na kursach na ciezarowe ucza jak sie zachowac podczas wystrzalu ??? bo nie pamietam
Widzę niektórzy nie wyobrażają sobie z jaką siłą strzela taka opona. Ja czułem to po nogach w kabinie i powiem tyle – nie ma szans by na drodze a szczególnie takiej utrzymac prosty kierunek jazdy. Jeśli : kierowca posiadał na przedniej osi opony przystosowane czyli naczepowe ( taka opona charakteryzuje się większą nośnością i wytrzymałością ) był w porządku jeśli chodzi o czas pracy i trzeźwośc nie mieli prawa mu nic zrobic. Tyle w temacie.
Do tego wypadku doszło chyba już w 0:04 ?
Znając realia naszego sądownictwa i prokuratury to osądzili kierowcę a nie szefa i mają to gdzieś jak było naprawdę.Kierowca dostawczego jest bardziej odpowiedzialny za ten wypadek niż kierowca tej ciężarówki.Ale kogo to obchodzi.Pozdrawiam.
Nie wiem jak to było, w swoim życiu zdarzyły mi się 3 wystrzały, dzięki Bogu nie na przedniej osi, i wiem co to znaczy zapanować w takiej sytuacji nad zestawem, tym bardziej jak jest załadowany wysoko i ciężki. W tej sytuacji widać, że koła były zablokowane, czyli do czegoś musiało dojść bo nie zasnął z nogą na hamulcu, i dwa widać jak każdy z przeciwka hamował, bo widział, że coś się dzieje ale kierowca z dostawczaka wolał siedzieć na dupie i sam po części jest sobie winny
Po pierwsze ja już dawno gimnazjum skończyłem,a po drugie na jakiej podstawie stwierdziłeś wystrzał opony jeśli nie stwierdziła tego prokuratura i biegli w zakresie ruchu drogowego?A po trzecie jeśli ten kierowca zgłaszał łysą oponę i szef to olał to co kierowca to robot? który robi wszystko co mu się powie bez zastanawiania się nad bezpieczeństwem swoim i innych uczestników ruchu?
Jednym głównym świadkiem był kierowca który nagrał ten wypadek, po za tym co miał widzieć kierowca z silosa który pewnie jechał dalej i był 3 albo 4ty. Po za tym gdzie za dużo ludzi przy wypadku tam zaczyna się robić "duszno" i robi się niepotrzebny zamęt. Pewnie nawet by go nie przesłuchiwali i co miał stać tam cały dzień? chłopie pomyśl
Ty chyba jeszcze nawet gimnazjum nie skończyłeś. Żaden kierowca nie chce jechać w trasę z łysawymi oponami w naczepie a co dopiero na przedniej osi! na pewno Jeśli była łysawa kierowca zgłaszał, Co nie wyklucza wady opony w jej np strukturze czy lekkim nacięciu od krawężnika. Lecz na pewno za coś takiego nie powinien zostać ukarany kierowca!
A skąd wiesz,że np.ten szef tego kierowcy nie posiadał np.100 lub więcej ciężarówek i nie mógł wszystkich ogarnąć osobiście wiec może kierowca powinien sprawdzić opony i inne podzespoły i jak coś nie działa lub szwankuje to zgłosić szefowi,jeżeli ten kierowca nie zgłosił ''łysej'' opony szefowi tylko wyjechał w trasę to ponosi za to odpowiedzialność?nie?
Jeżeli wystrzeliła z przodu opona – to jakim cudem kierowca ponosi za to karę? jeśli już była "łysa" to siedzieć powinien kur*a szef!
Czytam i nie wierze..:-( mogl to mógł tamto!! Co wy za bzdury wypisujecie?? Nikt w takiej sytuacji nie zrobil by nic i taka jest prawda!! To jest chwila i nie ma szans!! Ogladajac 10 razy ten film tez moge powiedziec zrobil bym tak czy inaczej!! W tej sytuacji nie bylo szans kierowca iveco nie spodziewał sie tego!!! to sa sekundy!!!!
A jestem ciekawe dlaczego skoro osądzili kierowce który najprawdopodobniej nie miał wpływu na ten wypdadek (wystrzał opony) nie zrobili nic panu z silosu który przejechał sobie spokojnie jak gdyby nic, chyba że zatrzymał się dalej.
Bodajrze dziś był wyrok – 5 lat masakra za 3 zabitych…
Ciekawe czy kierowca silosa KACZMARCZYK zatrzymał się udzielić pomocy …
masakra
i co z tego, że białorusin? jak już jest ze wschodu, to już nie jest człowiekiem?
Pewnie masz racje tylko… W takich chwilach nikt raczej nie myśli "co by było gdyby" tylko to wszystko dzieje się w ułamkach sekund… Szkoda ludzi ;(
***Abstrahując od tematu – ciekawe kiedy z poboczy znikną śmiertelnie niebezpieczne drzewa, sadzone jeszcze w epoce gdy po drogach jeździło się furmankami.
Oczywiście, że kierowca IVECO mógł dodać gazu i "przykleić" się do TIR'a jadącego przed nim, ale inaczej ocenił sytuację. Jeżdżę od 20 lat dużymi i małymi autami i prawdę mówiąc sam nie wiem jak bym się w takiej sytuacji zachował. Jedno jest pewne – gdyby jechali bezpieczną drogą rozdzieloną pasem zieleni to wszyscy mieli by o wiele więcej czasu na "manewry". Kierowca IVECO miał dokładnie 2 sekundy na ucieczkę – na filmie wyraźnie to widać. Ciekawe który "kozak" zdołał by uciec….
ale biegły tego nie stwierdził
Nie wiem,analizuję ten fim,i widzę że Białorusin- synalizuje światłami że stracił panowanie(podejżewam wystrzał koła)bus starał się wyprzedzać auto przed sobą,tamten zareagował niestety ofiary zgubiło to że siedzieli na zderzaku.Tutaj raczej złośliwość przedmiotów martwych a nie człowiek zawinił bo miał odległość i nie miał powodu najechania na kogoś przy nagłym hamowaniu a tor widać że raptownie zmieniony,efekt wystrzelonej opony gdzie opanować 40 ton to cud .Ten Człowiek celowo tego nie zrobił
to tak wyglądało jak by coś mu się stało z prawym przednim kołem widziałem tam jakiś błysk no i ta ciężarówka przed iveco zaczynała zjeżdżać na pobocze i hamować
Na tira nie ma rady.Masa i jeszcze raz masa gra rolę.Ja bym nie chciał takiej akcji.Nikomu nie życzę Dostawczak pewnie umarł.Nic tu po mnie.Stało się!
Akurat tego dnia wracałem z Łomży i kazali objeżdżać, Koleś który jechał za tym Mercedesem mówił, że ów Białorusin wyprzedzał 3 na raz i miejsca mu zabrakło. Wykonał gwałtowny manewr by uciec przed Volvem jadącym z naprzeciwka i stracił panowanie nad autem…
Na tym akurat odcinku nie ma żadnego ograniczenia prędkości obligowanego znakiem drogowym, dlatego też można jechać max 90 km/h.
Kierowca tira wyraźnie próbował hamować.
Nie przysnął tylko eksplodowała opona. Nic nie mógł zrobić raczej. Widać zresztą że od początku hamował bo są ślady. Tylko takiej masy pchającej ciągnik nie zatrzyma.
Czy to jest obszar zabudowany? Jakie ograniczenie prędkości obowiązuje w tym miejscu?